czwartek, 17 czerwca 2010

Noc kairu - kolczyki do kompletu z bransoletką

Kolczyki wykonane z kamienia szczęścia, czyli nocy kairu :) idealne na wiczor na randkę i do ciemnych kreacji.


Do wykonania kolczyków użyłam:
- 14 kamyczków nocy kairu - sieczka średniej wielkości,
- 4 przekładki karbowane kuleczki,
- 2 przekładki kwiatuszki,
- 2 przekładki karbowane zwężane rureczki,
- 1 para srebrnych bigli,
- linka jubilerska (wiem, że nie powinnam ale kolczyki wykonałam zanim się o tym dowiedziałam)

I co Wy na to?

Koralowe kolczyki

Chyba moje ulubione kolczyki jak do tej pory. To co w nich lubię, to przede wszystkim kolor, koral i srebro. Z racji tego, że są dość długie bardzo ładnie wydłużają twarz. Ubieram je glównie do ciemnych ubrań (głównie czarnych) i do czerwonych płaskich butów.


Wykonanie takich kolczyków jest bardzo proste. Nażely jednak zwrócić uwagę na dokładność ponieważ od tego zależy cały efekt.

Do wykonania kolczyków użyłam:
- ok 6cm korala czerwonego sieczki (tak bardzo lubię sieczkę - szczególnie korala),
- linkę jubilerską (już teraz wiem, że nie powinno się używać linki do kolczyków i postaram się więcej nie grzeszyć),
- 2 przekładki kwiatuszki,
- 2 kuleczki zaciskowe 2mm,
- 2 skrecane srebrne rurki długości 25mm,
- 2 srebrne końcówki zaciskowe,
- 1 parę bigli z kuleczką i sprężynką.

A efekt - sami oceńcie. Bardzo chętnie usłyszę Wasze zdanie na ich temat. Będę wdzięczna za każdą konstruktywną krytykę :)


Korale koloru koralowego

Jestem się w stanie zalozyc ze każdego z nas męczono w szkole trudnym do wypowiedzenia, ćwiczacym literkę 'r' powiedzeniem - "Król Karol kupił królowej Karolinie korale koloru koralowego". Czasy szkoły w moim przypadku już minęły ale koral nadal mi towarzyszy. I o tym właśnie tu i teraz.
Koralowe korale to nic innego jak szkielety wapienne koralowców, którym nadano określony kształt i wypolerowano. Kolor koralowy...hmm...czyli jaki? A no właśnie nie nie wiadomo. Nasz król mógł wybrać jeden z czterech bowiem korale występują w kolorach:
- czerwonym,
- czarnym,
- białym,
- niebieskim.



Najbardziej popularnym i najprawdopodobniejszym w przypadku naszej królowej Karoliny jest koral czerwony. Występuje on głównie w Morzu Śródziemnym. wydobywa się go również u wybrzeży Japonii. Koral czarny występuje w Morzu... Czerwonym :), w pobliżu Indii oraz na Hawajach. Jest zazwyczaj najdroższy bo najrzadszy. Biała wersja koralu występuje w okolicach Japonii i charakteryzuje się porowatą, gąbczastą strukturą. Co ciekawe korale występują również w barwie.. niebieskiej. Takie można znaleźć w Afryce, niedaleko Nigerii i Kamerunu.


Naturalny koral jest matowy i dopiero po wypolerowaniu zyskuje charakterystyczny dla biżuterii koralowej połysk. Nosząc biżuterię z korala należy mieć świadomość, że jest on dość delikatny i wrażliwy na czynniki zewnętrzne. Koral źle reaguje na bardzo wysoką temperaturę i kwasy. Dobrze zwrócić na to uwagę zwłaszcza wyjeżdżając na wakacje do nadmorskiego kurortu. Słoneczne kąpiele i piasek mogą mu znacznie zaszkodzić. Moim zdaniem zdecydowanie lepiej na takie wojaże wybrać inną biżuterię, np. srebrną - dla której słońce nie jest groźne.

Biżuteria z korala pod wpływem czynników środowiskowych może tracić intensywność koloru. Jest jednak na to domowy sposób. Do szklanego naczynia należy wlac wodę utlenioną i zanużyć w niej wyrób z korala. Wróci on do swojej pierwotnej barwy.

Ciekawostką jest, że prym w handlu i przetwarzaniu wyrobów z korala wiodą Włosi, u przez ręce których przechodzi ponad 70% światowego wydobycia tego 'surowca'.

post zainspirowany artykułem http://pl.wikipedia.org/wiki/Koral

niedziela, 13 czerwca 2010

Wariacje na temat S.

Poniżej przedstawiam komplety kolczyków z zawieszką wykonanych przeze mnie w 3 wersjach kolorystycznych i 2 rozmiarach

1. Rozmiar serduszek 14mm, kolor Emerald, piękne długie otwarte srebrne bigle. Całość zapakowana w eleganckie srebrne pudełeczko :)


2. Rozmiar serduszek 14 mm, kolor Crystal Heliotrope,  bigle angielskie zamknięte. Całość zapakowana w eleganckie granatowe pudełeczko :)



3. Mój zdecydowany faworyt: Rozmiar serduszek 18mm, kolor Crystal Bermuda Blue. Eleganckkie zamkniete bigle angielskie. Zapakowane w eleganckie pudełeczko.


A Wam które najbardziej się podobają?




poniedziałek, 7 czerwca 2010

Serduszko puka w rytmie Swarka - jak wykonać kolczyki i zawieszkę z kryształów Swarovskiego

Każdemu z nas zdarza się być romantycznym, myśleć ciepło o kimś, wspominać, marzyć, planować... Może to tłumaczyć popularność "serduszek" produkowanych przez firmę Swarovski. Klasyczne serduszka Swarovskiego są jednym z najczęściej wybieranych kształtów tej firmy. Produkowane są w ponad 60 różnych kolorach i ponad 5 rozmiarach. Niektóre z koralików są całkowicie przeźroczyste, inne mają nieprzeźroczystą warstwę z tyłu, od której pięknie odbija się światło.

Poniżej przedstawiam w jaki sposób można wykonać piękny komplet z kryształków.

Do wykonania kompletu użyto:
- 3 kryształków Swarovski serce 18mm,
- 2 bigle srebrne otwarte,
- 1 srebrna krawatka,
- szczypce bociany,
- szczypce zaciskowe.



Krok 1. Szczypcami bocianami delikatnie rozegnij bigiel do kolczyka


Krok 2. Bigiel rozginaj do momentu aż rozwarcie będzie szerokości serduszka



Krok 3. Delikatnie przymierz czy koralik mieści się w rozwarciu bigla. Bardzo uważaj żeby nie porysować koralika. Jeśli koralik się nie mieści odegnij bigla jeszcze mocniej - bardzo ostrożnie, żeby nie pękł. Jak rozwarcie będzie wystarczające załóż koralik.


Krok 4. Delikatnie palcami dognij bigla.


Krok 5. Dociśnij bigla szczypcami zaciskowymi, tak, aby dobrze przylegał do kryształka.


Krok 6. Delikatnie szczypcami bocianowymi rozegnij krawatkę. Podobnie jak w przypadku kolczyka dopasuj rozwarcie krawatki do szerokości kryształku.


Krok 7. Załóż kryształ i dognij krawatkę najpierw delikatnie palcami a później ostrożnie, żeby nie porysować i nie ukruszyć koralika, dognij szczypcami zaciskowymi.



Komplet możesz umieścić w ozdobnym opakowaniu - będą np. doskonałym prezentem dla Twoich najbliższych :)


Jeśli masz jakiekolwiek komentarze bardzo proszę dołącz je do posta :)

niedziela, 6 czerwca 2010

Noc kairu - jak wykonać bransoletkę szczęścia

Noc kairu jest bardzo eleganckim kamieniem. Ma granatowy kolor, w którym widoczne są drobinki srebrnego koloru. Kamień ten otrzymywany jest sztucznie (podobnie jak piasek pustyni). Noc kairu otrzymuje się z onyksu, w który wtopiony jest srebrzysty piaseczek. Kamień ten nazywany jest kamieniem szczęścia. Wiara w medycynę naturalną jest prywatną kwestią każdego z nas. Jedno jest pewne - biżuteria wykonana z nocy kairu szczególnie w połączeniu ze srebrnymi elementami daje świetny efekt i doskonale nadaje się jako dodatek do kreaji wieczorowych. W świetle świec czy w półmroku srebrzyste drobinki przepięknie lśnią dodając uroku każdej dziewczynie.

Poniżej przedstawiam jak w bardzo prosty sposób można zrobić śliczną bransoletkę z nocy kairu ze srebrnymi i posrebrzanymi dodatkami.

Do wykonania bransoletki potrzeba:
- około 40 małych nieregularnych kamyczków noc kairu, 
- 20 cm linki jubilerskiej kolor czarny,
- 2 srebrne ogniwka,
- zapięcie w kształcie serca,
- 2 srebrne końcówki zaciskowe,
- 5 srebrnych kulek karbowanych,
- 4 srebrne kwiatuszki,
- szczypce zaciskowe,
- małe cążki do paznokci.

Wykonanie:

Krok 1.
Na jednym końcu linki jubilerskiej umieść element zaciskowy. Zaciśnij dokładnie blaszki przy użyciu szczypiec. Drugi koniec zostaw wolny.


Krok 2.
Przez wolny koniec nawlecz karbowaną kuleczkę


Krok 3.
Nawlecz 5 kamyczków nocy kairu, srebrnego kwiatka, 5 kamyczków nocy kairu, karbowaną kuleczkę... kolejność nawlekania powtarzaj do momentu aż bransoletka będzie miała 15cm (przymierz ją do madgarstka i zobacz czy bransoletka go obejmuje - jeśli jest za krótka nawlecz jeszcze kilka koralików zachowując kolejność).

Krok 4.
Umieść element zaciskowy na drugim, wolnym końcu bransoletki (tym przez który nawlekane były koraliki) i delikatnie ale dokładnie zaciśnij blaszki.


Krok 5.
Cążkami do paznokci obetnij nadmiar linki jubilerskiej tak aby nie wystawała poza element zaciskowy (bardzo nieestetycznie wyglada jeśli choć trochę wystaje).


Krok 6.
Nawlecz srebrne ogniwko na pętelkę elementu zaciskowego.


Krok 7.
Przed zaciśnięciem srebrnego ogniwka nawlecz na nie ozdobne zapięcie serduszko.


Krok 8. Dokładnie zaciśnij ogniwko. Zwróć uwagę zeby jego końce idealnie na siebie nachodziły - inaczej element zaciskowy albo zapięcie mogą spaść i możesz zgubić bransoletkę w czasie noszenia.


Krok 9. Załóż srebrne ogniwko również na drugi koniec bransoletki (doczep je do pętelki elementu zaciskowego).


Krok 10. Dokładnie zaciśnij ogniwko.Pamiętaj, że jego końce muszą dokladnie do siebie przylegać. 
Gotowe :) Śliczna prawda?
  

sobota, 29 maja 2010

Turkusowa obsesja na drutach - odsłona 1

Wielu osobom wydaje się, że robienie na drutach jest bardzo trudne i że nie ma sensu w ogóle się tym interesować... bo przecież i tak nie wyjdzie.

Moim zdaniem każdy może nauczyć się robienia na drutach, wymaga to tylko trochę treningu, trochę cierpliwości a przede wszystkim wiary w to, że się uda.

W skrócie robienie na drutach to:
- nabieranie oczek,
- przerabianie oczka "w prawo" i "w lewo"
- spuszczanie oczek.

Posiadając umiejętność tych czterech czynności można zrobić szalik czy nawet nieskomplikowany sweter. Wiadomo później dochodzą zaawansowane wzory, warkocze itp. Ale spokojnie nie są one niezbędne do tego, żeby powstał ulubiony ciepły sweter czy urodzinowy prezent dla mamy w postaci puchatego szalika.

W miarę treningu, będziemy nabierać coraz większej wprawy, nasze oczka będą coraz równiejsze a ściegi bardziej skomplikowane.

Jeśli jeszcze nie próbowaliście (tak, tak panowie też mogą robić na drutach - znam nawet takich, którzy robią piękne rzeczy) to bardzo Was do tego zachęcam. Dowiedziono, że robienie na drutach przy odpowiedniej wprawie doskonale odpręża, pomaga się oderwać od codzienności, wpływa na kreatywność i pomysłowość. Dzierganie kolejnych oczek oprócz pożytku w postaci ciepłych skarpet trenuje nasz mózg i wpływa na samozadowolenie.

Moja przygoda z drutami rozpoczęła się w dzieciństwie. Bardzo często wieczorami przyglądałam się mamie, jak robiła swetry. Oczywiście też tak chciałam. Początki były czasami ciężkie, czasami śmieszne. Moje pierwsze opaski robiłam mając około 6-7 lat. Nie obeszło się oczywiście bez "ofiar" w postaci pourywanych żyłek od drutów, pogubionych szydełek, wszechobecnych włóczek. Ale mama znosiła moje próby bardzo dzielnie, za co jestem jej wdzięczna. Dziś nie przeraża mnie zrobienie nawet męskiego swetra :)

Uwielbiam robić zwłaszcza z pięknych kolorów włóczek. Jednym z moich ulubionych kolorów jest turkus. Kilka miesięcy temu dostałam sześć motków pięknego turkusowego akrylu.

Na przekór porze roku postanowiłam zrobić z niej ciepły damski sweter. Włóczka ta to Malwa polskiej firmy Anilux. Według mojego gustu sweter musi być lekko sztywny, pięknie wtedy trzyma formę i niegroźnie mu pranie (swetry robione na drutach piorę tylko ręcznie - nie polecam prania w pralce). Zdecydowałam się robić z podwójnej nitki, dzięki czemu sweter będzie ciepły. 

Robiąc na drutach zawsze wymyślam wzór i formę na bieżąco, czasami zainspirowana ciekawym wzorem, który widziałam np. na kamizelce w sklepie. W przypadku mojego turkusu zdecydowałam się na zmodyfikowany patent na dole swetra i na rękawach.


Na damski sweter rozmiaru M/L nabrałam 110 oczek z podwójnej włóczki akrylowej (pojedyncza przeznaczona na druty 2,5-3). Robiłam z podwójnej drutami 3. Taki patent robię przez około 10cm. Następnie robię gładki wzór oczek prawych.


W kolejnych postach pokaże postępy nad turkusowych swetrem i pomysł wykończenia przy rękawach.
Jeszcze raz wszystkich zachęcam do spróbowania robótek na drutach - to naprawdę ogromna frajda :)

środa, 26 maja 2010

Co z tym Swarovskim?

Swarovski to bardzo popularne nazwisko wśród osób tworzących i kupujących biżuterię. Wiele osób rozpoczynających swoją przygodę z biżuterią zastanawia się czym właściwie są koraliki kryjące się pod polsko brzmiącą nazwą Swarovski i co jest w nich tak wyjątkowego, że kosztują dużo więcej niż koraliki wykonane z innego szkła.

Całe zamieszanie wokół pięknych kawałków szkła zapoczątkował Daniel Swarovski, którego ojciec posiadał niewielką fabrykę zajmującą się szlifowaniem szkła. Daniel pod koniec XIX wieku opatentował elektryczną maszynę do precyzyjnego cięcia szkła i rozpoczął produkcję. Daniel Swarovski pochodził z okolic Jablonca w Górach Izerskich (obecnie Czechy), później wraz z rodziną przeniósł się do Wattens (obecnie Austria).

Stawiając bardzo wysoko poprzeczkę firma Daniela Swarovskiego urozmaicała asortyment, produkując coraz to nowe kształty i kolory kryształów.

No ale co w nich takiego wyjątkowego? Dlaczego zachwycają już tak długo? Gdzie tkwi ich magia?

Kupując kryształki Swarovskiego mamy gwarancję pięknej przejrzystości, kształtu i koloru koralika. Ponadto koraliki tego samego kształtu występują w różnych rozmiarach i kolorach, dzięki czemu można z nich tworzyć komplety biżuterii - wykorzystując przykładowo większe koraliki jako zawieszki a mniejsze do projektowania kolczyków. Co bardzo ważne nie musimy się martwić, że ten sam model koralika przy zamówieniu z innego sklepu będzie miał inny odcień, co może nam nie odpowiadać i nie pasować do pozostałych wyrobów tego samego koloru.

Sekret kryształ Swarovski tkwi w maszynach, którymi zostały wykonane, w niepowtarzalnych szlifach oraz recepturach kolorystycznych, których tajniki znają tylko nieliczni.

Zanim zaczęłam interesować się kryształkami Swarovskiego nie rozumiałam dlaczego inni tak się nimi zachwycają. Wkrótce jednak zrozumiałam jak ważna jest gwarancja kształtu i odcienia, którą mamy kupując orginalne kryształki. Kryształki, które dzięki precyzyjnym szlifom przepięknie się mienią zarówno w słońcu jak i przy blasku świec na romantycznej kolacji dodając blasku i magii każdej z nas.

niedziela, 23 maja 2010

Witam Cię serdecznie

Bardzo się cieszę, że czytasz te słowa. Własnie powstał mój pierwszy blog poświęcony pasji, której do tej pory z nikim publicznie nie dzieliłam. Dzięki tej pasji powstało kilka pięknych naszyjników, bransoletek, swetrów dla najbliższych i obrobione fotografie upamiętniające przyjemność tworzenia. Od dziś decyduję pokazać Ci kawałek tego świata, który już kilku osobom sprawił niezłą frajdę i zainspirował mnie do dalszego tworzenia. Będę wdzięczna za wszelkie Twoje uwagi, pisz proszę co Ci się podoba, co można by jeszcze stworzyć oraz jakie masz uwagi do prezentowanych treści i prac.

Mam nadzieję że od dziś zaczyna się nasza wspólna przygoda z kolorem i materiałem...